środa, 13 maja 2015

"Rodzina Corleone" Mario Puzo/Edward Falaco


Chyba każdy z nasz zna historię o Ojcu Chrzestnym. Większość z pewnością obejrzało znakomity film Francois Copolli z niezapomnianą rolą Marlona Brando jako tytułowego Ojca Chrzestnego. Zapytana na ulicy przypadkowa osoba jest w stanie powiedzieć, że powstały trzy filmy o tym tytule, a nawet wypowiedzieć kultowe już zdania. Zakładam, że niewiele osób przeczytało książkę Mario Puzo, na której to podstawie powstał film. Ale ja nie o niej....

Skoro każdy lepiej lub gorzej zna historię Vita Corleone i jego rodziny, czas przedstawić co było wcześniej. Właśnie taką historię opowiada książka "Rodzina Corleone", opowiada wydarzenia mające miejsce....wcześniej.

Kiedy Mario Puzo w 1969 wydał książkę "Ojciec Chrzestny" z pewnością nie spodziewał się aż tak spektakularnego sukcesu. Z Rodziną Corleone związał się na długie lata. Napisał drugą cześć historii pt: "Sycylijczyk", oraz napisał scenariusze do filmowej adaptacji książki i jej kolejnych części. Książka "Rodzina Corleone" została napisana natomiast przez Edwarda Falco, na podstawie niezrealizowanego scenariusza filmowego Mario Puzo. Edward Falco to współczesny, amerykański prozaik, poeta i dramaturg. Pomimo tego, że książka nie została napisana przez Puzo, zachowała wszystkie charakterystyczne dla niego wyznaczniki. Niema się wrażenia, że została napisana przez jakiegoś "fana" czy, że stanowi inną już historię. Przedstawia tą samą historię, wszyscy bohaterowie zachowali swoje cechy.  Co prawda nie przewyższyła swoim kunsztem "Ojca chrzestnego", którego czyta się z zapartym tchem, jednak stanowi bardzo dobrą i wciągającą lekturę.

Książka "Rodzina Corleone" rozpoczyna swoją akcję w 1933 roku w Nowym Jorku. Vito Corleone staje się wpływową osobą, jednak nie posiada jeszcze niepodważalnego autorytetu, dopiero zaczyna "tworzyć" rodzinny interes. Dla Vita najważniejsza jest rodzina. Ma wielkie plany dotyczące przyszłości jego dzieci. Jego najstarszy syn Sony kończy właśnie 17 lat i zaczyna podejrzewać czym naprawdę zajmuję się jego ojciec. W podejrzeniach na temat profesji ojca znajduję własną inspirację, na wzbogacenie się. Zaczyna kierować własnym gangiem, zajmującym się okradaniem bardzo wpływowego Mafioza - Giuseppę Mariposę - z nielegalnych dostaw alkoholu. Trefny towar sprzedaję....Luce Brazi.


W tej części zostają odsłonięte pewne niedopowiedzenia, i odkryte tajemnice. Dowiadujemy się dlaczego Luca Brazi jest uznawany za bardzo niebezpiecznego i wzbudzającego strach w każdym. Rozwiązuję się również tajemnica w jaki sposób Vito Corleone stał się jego pracodawcą czy jak to naprawdę było z Tomem Hagenem, którego to "adoptował".

Z każdą przeczytaną stroną rozwijają się kolejne tajemnice i rozwija się tempo akcji. Pełno w niej nieoczekiwanych momentów oraz barwnych opisów. Miejscami zbyt barwnych i obrazowych np. w przypadku postępowania Luci Bradziago. Przedstawiony został dualizm osobowości m.inn Vita Corleone. Z jednej strony przedstawiony jest jako ojciec rodzinny, który pomaga swoim sąsiadom i jest pełen empatii i zrozumienia. Z drugiej natomiast, ukazany został jako bezwzględny, kalkulujący korzyści człowiek, potrafiący zabić osoby, które nacisnęły mu na odcisk. Jednak bez względu na ty jak był pokazywany, zawsze był honorowy i kierujący się zasadą, że rodzina jest niewinna i jej się nie atakuje.

Oczywiście nie zabrakło licznych strzelanin czy barwnych opisów. Książka ukazuję również zarys realiów lat '30 w Nowym Jorku. Pokazuje podziału pomiędzy społecznościami, podziały, których nie da się przezwyciężyć, gdzie pochodzenie ma znaczenie a rodzina jest najważniejsza.

Pomimo tego, że książka napisana "pośmiertnie" przez innego autora to jest bardzo wciągająca. Z całą pewnością nie jest to książka powstała tylko dla pieniędzy. Warta polecenia dla każdego fana "Ojca Chrzestnego".




Autor: Edward Falco
Tytuł: Rodzina Corleone
Rok wydania: 2012
Wydawnictwo: Albatros

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata | WS | 1, 2.